Pojęcie sieci szpitali jeszcze do niedawna budziło wiele wątpliwości. Nazwa, dzisiaj kojarząca się raczej z sektorem prywatnym, wcale nie oznacza nowego pomysłu związanego z prywatyzacją służby zdrowia. Nie oznacza ona też nowego konsorcjum szpitalnego działającego pod jedną marką i wspólnym logo. No chyba, że za markę uznać NFZ, a za faktycznych właścicieli – każdego z nas.

Co to jest”sieć szpitali”?

Sieć szpitali to nic innego jak nowy pomysł finansowania grupy podmiotów medycznych, świadczących usługi z zakresu ochrony zdrowia, którym udało się spełnić warunki ustawowe przystąpienia do systemu finansowania ryczałtowego. Szpitale znajdujące się w sieci zostały podzielone na kilka podkategorii, w których skład wchodzą: szpitale powiatowe, ponadpowiatowe, wojewódzkie, pediatryczne, ogólnopolskie, onkologiczne, pulmonologiczne. Sieć objęła również ambulatoryjną opiekę specjalistyczną w przychodniach przyszpitalnych oraz nocną i świąteczną opiekę zdrowotną.

Podział ten nie brzmi rewolucyjnie i był znany dotychczas. W czym tkwi więc zmiana? Tutaj, aż żal nie zadać klasycznego już pytania retorycznego – jeżeli nie wiesz o co chodzi, to chodzi o..? No właśnie. Mimo, że wśród podawanych przez Ministerstwo Zdrowia celów reformy znajduje się usprawnienie organizacji udzielania opieki zdrowotnej, poprawa dostępności pacjentów do leczenia oraz optymalizacja oddziałów specjalistycznych to wszystkie te czynniki łączą się nierozerwalnie z dystrybucją środków pieniężnych znajdujących się w posiadaniu NFZ.

Zasada jest więc prosta – placówki, które sprostają wyznaczonym ustawowo warunkom mogą liczyć na ryczałt, wyliczany według równie skomplikowanego co niejasnego algorytmu i zapewniający funkcjonowanie na cały okres rozliczeniowy. Pozostałe zaś jednostki muszą liczyć na pozytywne przejście konkursów umożliwiających zdobycie pieniędzy na dalsze funkcjonowanie. Do dnia dzisiejszego nie jest jednak jasne w jakim stopniu i zakresie konkursy te zapewnią środki oraz jakie kryteria zostaną przyjęte w ich rozstrzyganiu.

Co zmiany w NFZ oznaczają dla pacjentów?

Wciąż istnieje wiele niewiadomych, ale eksperci już dziś wskazują na pewnie zagrożenia wprowadzanych rozwiązań:

  1. Co jeżeli zaplanowana operacja miała odbyć się szpitalu, który obecnie nie znajduje się w sieci?

W takiej sytuacji to NFZ obliguje się do znalezienia placówki, która planowany zabieg będzie miała wykonać w ramach realizowania zasady równego dostępu do świadczeń. Szpital, który wcześniej miał wykonać zabieg, ma obowiązek wystawić zaświadczenie ze szczegółowymi informacji dot. zabiegu, miejsca w kolejce oraz terminie hospitalizacji. A jeżeli o terminach mowa – czy NFZ będzie w stanie zapewnić terminowe wykonanie np. zaplanowanej operacji rekonstrukcji więzadła krzyżowego w kolanie? No to byśmy nie liczyli, szczególnie do momentu „dotarcia się” całego systemu. Na razie prym z pewnością będzie wiodła zasada przyjmowania według kolejności wynikającej ze stanu zdrowia pacjenta. Natomiast pacjentowi – w imię zasady umiesz liczyć, licz na siebie – wciąż przysługuje prawo samodzielnego poszukiwania miejsca wykonania zabiegu.

  1. Czy teraz do lekarza czekać się będzie krócej?

Abstrahując od problemu związanego z protestami lekarzy, poza siecią na chwilę obecną znajduje się 355 placówek. Oznacza to że pacjenci grubo ponad trzech setek obiektów medycznych, w tym szpitali, zostaną przeniesieni do obiektów znajdujących się w sieci. Inne liczby mówią, że 5% ilości „refundowanych łóżek szpitalnych” obecnie znalazło się poza refundacją. Co prawda można liczyć na usprawnienie procedur, ale jak na razie uzbroilibyśmy się w cierpliwość.

  1. Czy przyznanie ryczałtu oznacza, że szpitale znajdujące się w sieci będą miały więcej pieniędzy?

Wcześniej funkcjonujący system zapewniał środki dopiero po wykonaniu świadczenia. Oznaczało to, że dopiero po przyjęciu pacjenta szpital mógł liczyć na refundacje kosztów wymaganych dla niego zabiegów i leczenia. Szpitalom zależało, więc na eliminowaniu pustych łóżek, które przynosiły straty. Obecne rozwiązanie gwarantuje wcześniejsze przekazywanie środków. Niektórzy wskazują, że z ekonomicznego punktu widzenia, pacjent traktowany będzie obecnie jako wydatek, a nie jako przychód. Tak przedmiotowe określenie może być burzące, ale nie sposób zapomnieć, że szpitale aby funkcjonować muszą zarabiać. Mimo wszystko bardziej niepokojący jest fakt, że szpital posiadający określoną ilość gotówki większą miarę będzie przykładał do racjonalizacji wykonywanych świadczeń. Oznacza to, że zabiegi mało rentowne mogą być naturalnie niepożądane. Nie sposób też przewidzieć co w razie zbyt szybkiego wykonania całej kwoty ryczałtu. Możliwe, że zapowiadany sposób wyrównywania wykorzystanych środków wyeliminuje przynajmniej ostatni problem, a z biegiem czasu zostaną rozwiązane też pozostałe problemy obowiązującej reformy. Do tego czasu polecamy śledzić sytuację, najlepiej poprzez częste odwiedziny na naszym blogu.

  1. Co z SORami?

Szpitalne Oddziały Ratunkowe oraz izby przyjęć lecznic przyszpitalnych mają od dzisiaj przestać świadczyć nocną i świąteczną opiekę zdrowotną. W ustawie zagwarantowane jest, że świadczenia te mają być świadczone w jednostkach ulokowanych obok SOR i izb przyjęć co ma znacząco odciążyć szczególnie oddziały ratunkowe, które co do zasady powinny świadczyć pomoc osobom w ciężkim stanie lub po wypadkach. Już dziś jednak dochodzą głosy, że z uwagi na braki kadrowe oraz struktury organizacyjne można się spodziewać, że pacjenci tak jak wcześniej zmuszeni będą do korzystania z SOR i izb przyjęć i tak naprawdę nic się nie zmieni.

Listę szpitali można sprawdzić na stronie NFZ w znajdującym się tam Biuletynie Informacji Publicznej. W razie pytań lub zaobserwowaniu problemów związanych z funkcjonowaniem nowej struktury realizowania świadczeń zdrowotnych zapraszamy do Kancelarii Urban przy ulicy Miodowej 24/12 w Rzeszowie.

 #AdwokatRzeszów #UrbanLaw

autor: aplikant adwokacki Jakub UrbanKancelaria Adwokacka Urban Rzeszów

Kontakt

Kancelaria Adwokacka Urban

ul. Podwisłocze 27/1
35-309 Rzeszów

sekretariat@kancelariaurban.com
+48 884 888 536

adw. Ewelina Urban
ewelina.urban@kancelariaurban.com
+48 607 431 840

NIP 792 220 86 81
nr konta Bank Pekao
85 1950 0001 20060044 3169 0001

adw. Jakub Urban
jakub.urban@kancelariaurban.com
+48 603 266 586

NIP 818 168 08 75
nr konta ING Bank Śląski
08 1050 1562 1000 0097 1827 9087

poniedziałek-piątek, 8-16
Opisz nam swoją sytuację lub umów się na spotkanie.

Współadministratorami podanych w korespondencji danych osobowych są Kancelaria Adwokacka Adwokat Ewelina Urban i Kancelaria Adwokacka Adwokat Jakub Urban i z siedzibą przy ul. Podwisłocze 27/1 w Rzeszowie. Podanie danych i wysłanie formularza (lub poczty elektronicznej) jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na kontakt w celu przedstawienia oferty produktów i usług Współadministratorów. Więcej informacji na temat przetwarzania może Pani/Pan znaleźć w Polityce prywatności