W ostatnim artykule poruszono tematykę nakazów zapłaty jako specyficznego rodzaju orzeczeń, na podstawie których Sąd może nakazać pozwanemu, aby w terminie oznaczonym zaspokoił roszczenie pieniężne powoda albo zaskarżył orzeczenie. Podkreślono wówczas, że nakazy zapłaty mogą kończyć zapaść w trzech różnych i odrębnych od siebie trybach postępowania, a to postępowaniu nakazowym, postępowaniu upominawczym oraz elektronicznym postępowaniu upominawczym. Nadszedł więc czas, aby wyjaśnić ich odrębności i udzielić czytelnikom pewnych rad i spostrzeżeń, w jaki sposób efektywnie prowadzić swoją obronę w poszczególnym postępowaniu. Z uwagi na obszerność problematyki, w przedmiotowym artykule szczególną uwagę poświęci się porównaniu dwóch starszych trybów – nakazowego i upominawczego.
Powyższe pytanie mogłoby wydawać się bardzo prozaiczne, jednakże nie sposób nie udzielić na nie odpowiedzi, zwłaszcza, że w środowisku osób niezwiązanych na co dzień z prawem pytanie to jest bardzo często zadawane. Posiłkując się pewnym daleko idącym uproszczeniem stwierdzić można, że odpowiedź na pytanie, w jakim postępowaniu nakaz zapłaty został wydany, zamieszczona jest wprost w jego treści, a to z tego względu, że Sąd w oznaczeniu wydawanego przez siebie orzeczenia umieszcza informację, że wydał go w konkretnym trybie.
Niemniej jednak nie samo oznaczenia kwalifikuje nakaz do określonego trybu, tylko tryb postępowania narzuca pewne powinności związane z wydawaniem nakazu zapłaty – innymi słowy oznaczenie orzeczenia nie determinuje postępowania, w którym zostało wydane, jednakże mylne określenie postępowania nie zdarza się za często.
Wspomniano w poprzednim artykule, że w postępowaniu upominawczym, nakaz zapłaty zostanie wydany, jeżeli powód dochodzi roszczenia pieniężnego albo świadczenia innych rzeczy zamiennych, zaś według treści pozwu (1) roszczenie nie jest oczywiście bezzasadne, (2) twierdzenia co do faktów nie budzą wątpliwość, zaś (3) zaspokojenie roszczenia nie zależy od świadczenia wzajemnego (art. 499 k.p.c.).
Powyższe oznacza, że powód nie musi podejmować żadnych dodatkowych czynności (oprócz wniesienia pozwu), aby uzyskać nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, aby w tym trybie jego roszczenie zostało procedowane – Sąd z urzędu bowiem skieruje sprawę do postępowania upominawczego, jeżeli tylko z treści pozwu nie będą wynikać okoliczności wyłączające możliwość wydania nakazu zapłaty. Wśród takich okoliczności najczęstszą z nich pozostaje błędne oznaczenie strony pozwanej (np. stroną umowy jest spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, zaś powód pozywa członka jej zarządu), co dyskwalifikuje możność uzyskania ochrony w żądanym zakresie.
Warto na tym etapie podkreślić, że powód wytaczając powództwo musi spełnić wszelkie wymogi formalne związane wnoszeniem pozwu, w tym uiścić opłatę sądową w pełnej jej wysokości.
Nakaz zapłaty wydany w postępowaniu upominawczym można zaskarżyć sprzeciwem (art. 505 § 1 k.p.c.) w stosownym do tego terminie (poszczególne długości terminów zostały przedstawione we wcześniejszym artykule poświęconym nakazowi zapłaty). Wniesienie sprzeciwu od nakazu zapłaty powoduje utratę jego mocy i zakończenie postępowania upominawczego (art. 505 § 1 k.p.c.) – w takiej sytuacji wydane orzeczenie przestaje istnieć, a roszczenie ujęte przez powoda w pozwie jest automatycznie kierowane do rozpoznania w trybie zwykłym.
Podkreślam, że po wniesieniu sprzeciwu przez pozwanego, powód nie musi podejmować żadnych czynności, aby jego roszczenie było dalej dochodzone – ponadto wniesienie sprzeciwu wywołuje dla postępowanie nieodwracalne skutki, bowiem przepisy nie przewidują możliwości cofnięcia sprzeciwu.
Z powyższego względu istotnym jest, aby w sprzeciwie zawrzeć wszelkie niezbędne wnioski oraz podać wszelkie niezbędne dla uzyskania ochrony twierdzenia, bowiem sprzeciw zastępuje odpowiedź na pozew i ogranicza na późniejszym etapie możliwość skorzystania z inicjatywy dowodowej przez pozwanego.
Zaskarżenie nakazu zapłaty w tym trybie jest bezpłatne, zaś ewentualne koszty postępowań wynikłych na drodze dochodzonego przez powoda roszczenia (upominawczego oraz zwykłego) są rozliczane w oparciu o stosowne przepisy w orzeczeniu końcowym (wyroku).
W razie braku wniesienia sprzeciwu, nakaz zapłaty uzyskuje walor prawomocności i stanowi tytuł egzekucyjny, który opatrzony w klauzulę wykonalności może być podstawą wszczęcia postępowania egzekucyjnego.
Na marginesie należy wskazać, że na wniosek strony sąd wydaje postanowienie stwierdzające utratę mocy nakazu zapłaty w całości lub części (art. 505 § 3 k.p.c.).
W postępowaniu nakazowym, nakaz zapłaty można uzyskać, jeżeli fakty uzasadniające dochodzone roszczenie są udowodnione dołączonym do pozwu (1) dokumentem urzędowym lub (2) zaakceptowanym przez dłużnika rachunkiem lub (3) wezwaniem dłużnika do zapłaty i pisemnym oświadczeniem dłużnika o uznaniu długu, a także na podstawie (4) weksla lub czeku należycie wypełnionego bądź (5) umowy, dowodu spełnienia wzajemnego świadczenia niepieniężnego czy dowodu doręczenia dłużnikowi faktury lub rachunku, o ile roszczenie wynika z świadczenia pieniężnego – wynagrodzenia za dostawę towaru lub wykonania usługi w transakcji handlowej (art. 485 § 1 -3 k.p.c.).
Zwrócić należy więc uwagę, iż uzyskanie nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym – w przeciwieństwie do postępowania upominawczego – obarczone jest dużo większym stopniem sformalizowania, bowiem nie tylko wymaga przedstawienia do pozwu stosownej dokumentacji, ale również złożenia przez powoda stosownego wniosku w pozwie o przeprowadzenie postępowania w trybie postepowania nakazowego (art. 484 ze zn. 1 k.p.c.) – oba te warunki muszą zostać spełnione łącznie.
Ze wskazywanej w przepisie dokumentacji powinno wynikać, iż pozwany jako dłużnik jest świadomy istnienia wierzytelności i swojej sytuacji w zobowiązaniu, nadto, iż są podstawy do tego, aby twierdzić, że pozwany dług uznaje – postępowanie upominawcze nie stawiało takiego wymogu, dzięki czemu można było dochodzić roszczenia nawet bez dokumentu (dowodu) wskazującego na dług.
Większy formalizm pozwala na sprawniejsze uzyskanie ochrony prawnej, bowiem zgodnie z przepisami nakaz zapłaty z chwilą jego wydania stanowi tytuł zabezpieczenia – wykonalny bez nadawania mu odrębnej klauzuli wykonalności (art. 492 § 1 k.p.c.). Powyższe oznacza, że jeszcze przed zakończeniem postępowania, powód może zwrócić się do organów władzy publicznej (organów egzekucyjnych) o zabezpieczenie jego wierzytelności, chociażby poprzez zajęcie środków z rachunków bankowych pozwanego i ich zdeponowanie na rachunku depozytowym prowadzonym przez Ministra Finansów, które zostaną mu przekazane po prawomocnym zakończeniu postępowania.
Pewnym ułatwieniem po stronie powodowej pozostaje fakt, iż przy wnoszeniu powództwa, powód zobowiązany jest do uiszczenia jedynie ¼ stosunkowej opłaty sądowej (art. 19 ust. 2 u.k.s.c.).
W przeciwieństwie do postępowania upominawczego, zaskarżenie nakazu zapłaty wymaga wniesienia (w odpowiednim terminie) zarzutów, w ramach których (oprócz podstawowych wymogów wskazanych w art. 480 ze zn. 3 § 2 k.p.c.) powinien wymienić fakty, z których wywodzi żądania, i dowody na wykazanie każdego z nich (art. 493 § 1-2 k.p.c.).
Wniesienie zarzutów nie pozbawia mocy wydanego nakazu zapłaty, a jedynie inicjuje postępowanie przed Sądem zbliżone do trybu zwykłego z pewnymi wyjątkami – nie stosuje się bowiem w jego trakcie przepisów pozwalających na zmianę struktury podmiotowej postępowania lub jej uzupełnienie (art. 194-196 k.p.c. oraz art. 198 k.p.c.) czy też wniesienia powództwa wzajemnego (art. 204 k.p.c.), jak również ogranicza się możliwość wystąpienia z nowymi roszczeniami zamiast lub obok dotychczasowych (art. 193 k.p.c.).
Z powyższego względu, Sąd w orzeczeniu końcowym uchyla nakaz zapłaty (w całości lub w części) i oddala powództwa lub utrzymuje nakaz zapłaty w mocy (podobnie – w całości lub w części), a nie – jak w przypadku postępowaniu upominawczego – oddala powództwo lub je uwzględnia.
Nie można stracić z pola widzenia, że wniesienie zarzutów nie jest bezpłatne jak w przypadku sprzeciwu w postępowaniu upominawczym – pozwany zaskarżając nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym zobowiązany jest do uiszczenia opłaty sądowej w części, w której nie uiścił jej powód (3/4), nie mniejszej jednak niż opłata podstawowa (art. 19 ust. 4 u.k.s.c.)
Niemniej jednak, pozwany w każdym czasie może cofnąć zarzuty, co rzutuje na obowiązek Sądu w stwierdzeniu postanowieniem, że nakaz zapłaty pozostaje w mocy i orzeczenie o kosztach postepowania jak przy cofnięciu pozwu (art. 497 § 1 k.p.c.).
Jakie są podobieństwa, a jakie różnice wyżej omawianych postępowań i dlaczego w ogóle warto dochodzić roszczeń w tych postępowaniach?
Podsumowując, postępowania nakazowe i upominawcze podobne pozostają w zakresie sposobu orzekania Sądu (na posiedzeniu niejawnym, bez udziału stron) i roszczeń, które mogą być w tych trybach dochodzone (pieniężne bądź przedmioty zamienne). Główną różnicą tych postępowań jest jednak kwestia charakteru dowodów, na podstawie których dochodzi się roszczenia, sposobów zaskarżenia orzeczeń, skutków ich wnoszenia, a także ich odpłatności.
Podstawowym atutem postepowania nakazowego i upominawczego jest postulowana przez ustawodawcę szybkość ich prowadzenia. Zwrócić należy uwagę chociażby na fakt, że zgodnie z art. 486 § 1 k.p.c., w postępowaniu nakazowym przewodniczący i sąd są obowiązani podejmować czynności tak, by pierwsze posiedzenie wyznaczone w celu wydania nakazu zapłaty, rozpoznania sprawy lub nadania jej innego biegu odbyło się nie później niż dwa miesiące od dnia wniesienia pozwu, a jeżeli pozew był dotknięty brakami – od dnia ich usunięcia.
Tym samym dzięki prostym zabiegom prawnym, można w bardzo łatwy i szybki sposób uzyskać ochronę prawną.
Jeżeli poszukujesz pomocy w zakresie Twojej reprezentacji przed Sądem w celu uzyskania nakazu zapłaty wydanego w postępowaniu upominawczym lub postępowaniu nakazowym bądź potrzebujesz pomocy w celu złożenia środka zaskarżenia od doręczonego nakazu zapłaty, skontaktuj się z prawnikami z Kancelarii Urban – chętnie Ci pomogą i przekażą wytyczne, dzięki którym będziesz wiedział, w jaki sposób prawidłowo postąpić. Skontaktuj się z adwokat Eweliną Urban lub adwokatem Jakubem Urbanem z Kancelarii Adwokackiej URBAN w Rzeszowie (Adwokat Rzeszów) – zadzwoń – 884 888 536, napisz: sekretariat@kancelariaurban.com lub umów się na konsultacje za pomocą formularza kontaktowego.
Powyższy artykuł ma jedynie charakter informacyjny i ogólny, w związku z czym nie stanowi porady ani opinii prawnej.
Autor: apl. adw. Tomasz Kisielka z Kancelarii Adwokackiej Urban w Rzeszowie (Adwokat Rzeszów).